Kurka wodna....kurczę pieczone...albo jeszcze jakieś inne kurcze...jak komu wygodnie.....A dlaczego tak "kurczakuję"? A bo się troszkę zdenerwowałam....Ja ogólnie jestem człowiek spokojny, ale kiedy ktoś mówi do mnie trybem rozkazującym to działa to na mnie jak czerwona płachta na el toro! Potrafię z pokorą przyjąć każdą krytykę (pod warunkiem, że jest konstruktywna)...Cenię sobie uwagi, że można byłoby coś poprawić, albo inaczej wykadrować itp.....tylko o ile są to sprawy techniczne to ok...ale jeżeli ktoś z mojego zdjęcia chce zrobić swoje, bo ktoś widziałby to inaczej - to szlag mnie jasny trafia! O przepraszam...trochę mnie poniosło...
Każdy ma prawo widzieć pewne rzeczy inaczej, gdyby wszyscy fotografowali tak samo...to jaki sens miałaby pasja fotografowania??? Moim zdaniem zdjęcia są pewną wizytówką fotografa ( - amatora w moim wypadku)...Każdy ma prawo tworzyć minimalistyczne fotografie, ale każdy ma też prawo "zakrzaczorować" swoją wizję postrzegania momentów....bo dla mnie ważne są najdrobniejsze rzeczy, które na emeryturze i przy nie daj Boże Alzheimerze - pomogą mi sobie przypomnieć niesamowite, cudownie spędzone chwile.....chyba potrzebuję urlopu...
Możesz się zalogować lub zarejestrować
A jak na urlop, to dokąd?